AIK jest wyraźnym faworytem tego spotkania i nie wypada w pierwszym spotkaniu napytać sobie problemów i zapewnić sobie spokojny awans do II rundy eliminacji Ligi Europy i na mecz wyjazdowy pojechać w dobrych nastrojach. AIK to szwedzka drużyna, która na pewno jest mocniejsza. Gospodarze przede wszystkim są w rytmie meczowym, bo grają ligę, chociaż mają przerwę do początku lipca, a ostatnie spotkanie rozegrali pod koniec maja. Po 12 kolejkach Allsvenskan zajmują 4 miejsce z serią 6 meczów bez porażki w tym 2 remisy i 4 zwycięstwa. Patrząc na mecze na własnym stadionie, to wygrali 2 razy i 4 zremisowali. Strzelili 8 bramek, a stracili 5. Jeżeli chodzi o gości, to obecnie grają mecze towarzyskie i z pewnością nie mają takiego ogrania, a przede wszystkim nie jest to w pełni drużyna profesjonalna i to w efekcie ogrania AIK i lepszego składu na pewno daje im ogromną przewagę. W poprzednim sezonie Bala była rewelacją ligi walijskiej. Wygrali 15 spotkań, zremisowali 12 i przegrali 5, co dało im 2 miejsce. Na wyjeździe nie byli skuteczni, bo wygrali 5 meczów, 7 zremisowali i przegrali 4. Nie była to drużyna zbyt ofensywnie grająca, bo strzeliła ponad 20 bramek mniej niż mistrz TNS. Uważam, że AIK zagra na luzie i spokojnie pokonają słabych gości