W Petersburgu wygrał Zenit 1-0. Teraz również daję większe szanse drużynie Spalettiego, znacznie silniejszej kadrowo i wygląda na to, że mającej patent na tego przeciwnika: Zenit 3 razy grał z Anderlechtem i 3 razy wygrał w ciągu ostatnich 2 lat. Do składu wraca Danny i ostatecznie Denisov, więc istotne wzmocnienia w porównaniu z meczem sprzed 2 tygodni. Zenit jak wiadomo bez Hulka, wdaje się to osłabieniem, ale wcale nie musi nim być. Hulk nie jest szczególnie lubiany przez innych zawodników tego zespołu, ostatnio ofensywna gra jest układana tylko pod Brazylijczyka, wokół którego jest najwięcej szumu w mediach; w zespole nikt nie lubi gwiazdora, za którego zapłacono fortunę, więc dziś tacy zawodnicy jak Malafiejew, Kerzhakov, Denissov czy Shirokov bedą mieli świetną okazję żeby coś udowodnić i można się po nich spodziewać wyjątkowej determinacji. Paradoksalnie właśnie w nieobecności Hulka upatruję szansę na powodzenie tego typu. Anderlecht jest mocny na krajową ligę, gdzie rozbija słabeuszy, jednak w rozgrywkach LM się nie liczy, nie strzelił jeszcze bramki i ma nikłe szanse na wyjście z grupy. Dziś Anderlecht musi zaatakować, a w otwartej grze może po prostu zostać zdemolowany przez bardzo szybko grający zespół z Petersburga. Moim zdaniem najlepszy typ na dzisiejszą Ligę Mistrzów.