Ostatnie spotkanie w ramach 1/8 finału euro 2016. Anglicy fazę grupową przeszli dosyć pewnie, ale też bez większego błysku. Na początku pechowy remis 1:1 z Rosją po bramce straconej w ostatniej minucie, następnie równie szczęśliwe zwycięstwo z Walią 2:1 i również bramka dająca zwycięstwo padła w samej końcówce i na zakończenie 0:0 ze Słowacją w wyniku fatalnej skuteczności. Jednak Anglia we wszystkich spotkaniach zdecydowanie przeważała i ogólnie grała całkiem dobrze. Islandia w fazie grupowej zaskoczyła wszystkich notując remis 1:1 ze zdecydowanym faworytem jakim była Portugalia, następnie podzieliła się punktami z Węgrami, a w ostatniej kolejce pokonała również faworyzowaną Austrię 2:1. Dzięki tym wynikom zajęła 2 miejsce w grupie z dorobkiem 5 punktów. Teraz poprzeczka powieszona jest wyżej niż to miało miejsce w fazie grupowej i wątpię by Islandia była w stanie powalczyć z dobrze poukładaną Anglią, która dodatkowo dysponuje indywidualnościami mogącymi w pojedynkę przechylić szalę zwycięstwa. Myślę, że Anglia spokojnie zamelduje się w ćwierćfinale.