Najciekawszą parą 4 rundy kwalifikacji Ligi Mistrzów jest starcie Athletic Bilbao i SSC Napoli. Pierwszy mecz w Neapolu zakończył się remisem 1:1 ze wskazaniem na o dziwo Basków. Gospodarze podobnie jak ich rywale dopiero wkraczają w sezon. Po remisie we Włoszech przegrali na inaugurację sezonu Primera Division z Malagą 1:0.To troszkę podłamało zespół,który strzelił gola w ostatniej akcji niesłusznie nieuznanego. Athletic na swój stadion powraca po 3 miesięcznej przerwie,co może być ich gwoździem do trumny. Napoli w starciu z Athletic rozegrało swój pierwszy mecz o stawkę po 3 miesiącach. Jak to się mówi "pierwsze koty za płoty" ,więc teraz powinno być już coraz lepiej. Rafa Benitez jest doświadczony w takich spotkaniach i z pewnością przygotuje zespół na 100%. W drugim meczu będzie mógł skorzystać z Zunigi. Napoli ma takich zawodników w ofensywie ,że powinno strzelić gola na San Mames,jak nie więcej. A każdy gol będzie przybliżał ten zespół do awansu. Jednego jestem jednak pewny,Włosi mają silniejszy skład,bardziej doświadczony i chcą się pokazać w LM,w której w tamtym roku odpadli w dość pechowych okolicznościach. Stawiam na remis 1:1 w 90 minutach i awans Napoli po rzutach karnych.