Ten mecz w głównej mierze opieram na tym co zobaczyłem w wykonaniu tych ekip w pierwszym starciu a także kilku spotkaniach w krajowych rozgrywkach. Austria Vienna wygrała w Rumunii a Astrą 2:3 w meczu gdzie od 1 do 90 minuty była otwarta gra i wymiana ciosów, tam było sytuacji znacznie więcej niż na pięć bramek. Zresztą gospodarze zmienili przed rokiem swoje podejście w zarzadzaniu klubem po kilku latach bez sukcesów, poszło to w stronę stawiania na młodzież, która wraz z nowym ofensywnym trenerem daje ciekawą grę w ataku, dzięki czemu wreszcie dorównali Salzburgowi i tez potrafią gromić rywali ta jakość została utrzymana w obecnym sezonie w 9 spotkaniach bilans na krajowym podwórku 18 bramek strzelonych w tym 12 u siebie. Oczywiście pójście tą drogą oznaczało braki w defensywie i to też widać po obok tych 18 strzelonych w tym sezonie jest też 17 straconych a ta ilość błędów pogłębia się przy mocnych rywala jak stracie z Salzburgiem przegrane 4:1, czy ten mecz z Rumunami. Plzen w starciu z Romą pokazało swoją piłkę nie przestraszyli się rywali i zagrali wysoko, ofensywie tak jak lubią, skończyło się remisem 1:1 no i to też jest powód do gry na bramki dzisiaj bo tak naprawdę w tamtym meczu Czesi powinni strzelić więcej oraz więcej stracić bo był to otwarty mecz w którym po prostu piłka nie chciała wpadać. Plzen to ofensywny zespół z bardzo ciekawą, kombinacyjną grą w ataku a rywal jest z gatunku tych z którymi lubią grać, zostawiający przestrzenie a wówczas Czesi lubią iść na wymianę ciosów. Kolejna dobra wiadomość to w obu ekipach nie zobaczymy kluczowych defensorów po stronie gospodarzy zabraknie Rotpullera, Windbichlera co jeszcze ważniejsze do najbardziej doświadczeni gracze tej ekipy, po drugiej stronie ta sama historia dwójka doświadczonych Hubnik i Čišovský, szczególnie ten pierwszy to mózg defensywy. To są zespoły stawiające na ofensywną piłkę i nie widzę powodów dla których dziś miało by być inaczej.