Dziś na AFAS Stadion w ćwierćfinale Ligi Europejskiej holenderski AZ Alkmaar zmierzy się z portugalską Benficą. Absolutnym kandydatem do wanadu do półfinału jest dla mnie drużyna z Półwyspu Iberyjskiego. Zazwyczaj 10 punktów zdobyte grupowej fazie w LM dają awans w tym roku okazało się w dwóch grupach że jest inaczej. Jedną z tych pechowych drużyn była Benfica która poprzez gorszy bilans bramkowy przegrała rywalizację o 2 miejsce w grupie z Olimpiakosem Pireus. Dwie kolejne fazy LE Benfika przebrnęła bezproblemowo najpierw ogrywając w dwumeczu PAOK 4-0 a następnie Tottenham 5-3. Tym razem zmierzą się na wyjeździe z AZ Alkmaar. Holendrzy ze stosunkowo łatwej grupy wyszli z pierwszego miejsca. Potem los okazał się dla nich bardzo łaskawy. Najpierw wylosowali i ograli czeski Slovan Liberec a następnie na ich drodze stanęła Anzi Machaczkała czyli rosyjska drużyna zajmująca ostatnie miejsce w lidze rosyjskiej, zmagająca się z problemami finansowymi oraz kadrowymi. Tym razem już nie będzie tak łatwo. Bo Benfika to lider ligi portugalskiej i wg mnie na 100% zdobędzie tytuł mistrza tego kraju. Trzeba też dodać, że portugalski klub to ubiegłoroczny finalista Ligi Europejskiej. Co prawda AZ ostatnio gra bardzo dobrze u siebie ale Benfika to zespół lepszy niż np. Ajax czy PSV. Tym razem można powiedzieć, że to portugalski klub miał szczęście w losowaniu i wyciągnął słabego rywala bo takim właśnie zespołem jest Alkmaar czyli na chwilę obecną 7 drużyna ligi holenderskiej.