Barcelona mocnym akcentem rozpoczęła sezon od wysokiego zwycięstwa z Betisem 6-2. Worek z bramkami w tamtym meczu dość szybko rozwiązał Arda Turan strzelając już w 6 minucie bramkę. Nieco trudniejsze zadanie Katalończycy mieli w Bilbao z którym męczyli się, ale ostatecznie wygrali 1-0. Alaves tymczasem sezon zainaugurowało remisem z Atletico Madryt 1-1. W ostatnim meczu natomiast bezbramkowo zremisowali z Gijon. Alaves znając potencjał ofensywny Barcelony zagra zapewne bardzo defensywnie zmuszając Barcelonę do gry pozycyjnej. Zdecydowanym faworytem jest oczywiście Barcelona do składu której po przerwie Neymar. Trener Enrique najprawdopodobniej będzie oszczedzal Messiego, który zmagał się ostatnio z kontuzją oraz bardzo eksploatowanego ostatnio Suareza. Taka sytuacja sprawia, że debiut w Barcelonie zaliczy Paco Alcacer. Roszady w pierwszym składzie a przede wszystkim brak Messiego i Suareza znacznie obniżając siłę ofensywną Katalończyków. Myślę, że under 3,5 w dzisiejszym meczu jest bardzo prawdopodobny. Przewidywane składy: Barcelona (1-4-3-3): Ter Stegen – Alba, Umtiti, Pique, Roberto – Rafinha, Busquets, Denis Suarez – Arda Turan, Paco Alcacer, Neymar Alaves (1-4-2-3-1): Pacheco – Raul Garcia, Laguardia, Alexis, Femenia – Torres, Manu Garcia – Gomez, Krsticic, Mendez - Devyerson