Zdecydowanym faworytem tego pojedynku jest Duma Katalonii, która prowadzi w grupie D z kompletem punktów na koncie. Barcelona przed własną publicznością w tym sezonie Ligi Mistrzów rozbiła już Juventus 3-0 mimo, że wówczas nie była w najlepszej formie. Gospodarze z meczu na mecz grają co raz lepiej a do najwyższej formy wraca Messi. W ostatnim meczu ligowym z Atletico w końcu przełamał się Luis Suarez, który zdobył bramkę na 1-1. Olympiakos tymczasem w grupie pozostaje bez punktów, bowiem w pierwszej kolejce przegrał na własnym boisku ze Sportingiem 3-2 a w ostatniej kolejce uległ w Turynie Juventusowi 2-0. Na Camp Nou zdecydowanym faworytem jest Barca, która wygrywając w tym meczu znacznie się przybliży się już teraz do awansu do kolejnej rundy a to bardzo ważne w perspektywie napiętego terminarza w tym sezonie. Grecy zawodzą nie tylko w Lidze Mistrzów, ale również w lidze rodzimej w której to zajmują dopiero 5 miejsce w tabeli i jest to najgorsze miejsce na tym etapie od ponad 10 lat. Tak więc kryzys w drużynie Olympiakosu trwa, nawet mimo ostatniej szczęśliwej wygranej w ostatniej kolejce z Panioniosem 4-3. Przed meczem na Camp Nou największym zmartwieniem gości jest formacja defensywa, która traci sporo goli w ostatnim czasie a to nie najlepiej zwiastuje przed meczem z Barceloną. Katalończycy w meczach przed własną publicznością imponują ostatnio skutecznością, dlatego stawiam na ich wysokie zwycięstwo w tym meczu. Goście o ile maja słabą defensywę o tyle ofensywa ma się nie najgorzej dlatego stawiam na spora ilość bramek w tym meczu. Przewidywane składy: Barcelona: ter Stegen - Alba, Umtiti, Pique, Semedo - Iniesta, Rakitić, Busquets, Vidal - Messi, Suarez Olympiakos: Kapino - Figueiras, Engels, Romao, Elabdellaoui - Odjidja-Ofoe, Gillet - Marin, Fortounis, Carcela-Gonzalez - Emenike