Najciekawiej zapowiadające się starcie kontrolne przed meczami eliminacyjnymi MŚ 2018. Obie reprezentacje ostatnie mecze grały blisko 2 miesiące temu podczas euro 2012. Belgia może mieć po nim mieszane uczucia. Z jednej strony doszła do ćwierćfinału (w grupie uplasowała się za Włochami, a przed Irlandią, Szwecją i w 1/8 rozbiła Węgry 4:0) co jest całkiem dobrym wynikiem, ale znowu porażka w nim z Walią 3:1 musiała być bardzo rozczarowująca. Dla Hiszpanii był to natomiast bardzo nieudany turniej. Fazę grupową zakończyła za plecami Chorwacji (przed Turcją i Czechami) co oznaczało dla niej starcie z Włochami w 1/8. Mistrzowie europy z 2008 i 2012 przegrali ten mecz 2:0 i w słabym stylu pożegnali z turniejem. Bezpośrednio Belgia z Hiszpanią dawno już nie grały, a patrząc to zespół z półwyspu iberyjskiego zdecydowanie górował w tych starciach. Jest to tylko mecz towarzyski, ale na pewno emocji nie zabraknie. Belgia na pewno przystąpi w trochę lepszych nastrojach i pełna wiary we własne możliwości, ale Hiszpania też będzie chciała się odbić. Spodziewam się ciekawego i wyrównanego widowiska.