Bardzo ciekawie zapowiadające się spotkanie eliminacyjne do Mistrzostw Świata w Brazylii. Belgia podejmuje na własnym obiekcie Serbie w ramach rozgrywek grupy A. Obecnie gospodarze spisują się wyśmienicie, 6 potyczek o stawkę to 5 wygranych oraz zaledwie 1 remis przy bilansie bramkowym 11:1. Coraz bardziej rosnącej w sile reprezentacji ulegała dwukrotnie Macedonia (1:0, 2:0), Szkocja (2:0), Serbia (3:0) oraz Walia (2:0). Jedyna strata punktów to remis 1:1 z silną Chorwacją. Trzeba przyznać, że reprezentacja Belgii ma naprawdę imponujący skład którego nie powstydziłaby się żadna inna czołowa drużyna. Swoją formę gospodarze potwierdzili w towarzyskiej potyczce z ekipą USA rozegranej 30 maja wygrywają 4:2 po bramkach Mirallasa, dwóch Benteke oraz Fellainiego. Szczególnie młody napastnik Aston Villi jest ostatnio w świetnej dyspozycji. Goście zajmują obecnie 3 pozycję a do miejsca premiowanego awansem tracą już 9 punktów. Wydaje się, ze udział Serbii w mistrzostwach jest mało realny. Jeśli przegrywa się z Macedonią 1:0 to raczej nie można odgrywać w kwalifikacjach większej roli. Jedyne jak dotąd 2 wygrane to pokonanie najsłabszej w grupie Szkocji oraz Walii. Biorąc pod uwagę obecną formę obu drużyn, fakt że Belgia personalnie przewyższa gości o kilka klas a dodatkowo fakt, iż Hazarda i spółkę dopingować będą właśni kibice stawiam na gospodarzy. Każdy inny wynik niż wygrana traktowana będzie jako niespodzianka. Typuję 2:0. Początek meczu o 20:45.