Zawsze mxslalem,ze liga Turecka jest w miare przewidywalna,bynajmniej ta najlepsza,Superliga.T co sie jednak dzieje na poczatku tego sezonu,wprawia mnie w zadume.Wszystkie czolowe druzyny graja ponizej oczekiwan,najlepszym tego przykladem sa koncowe pozycje w tabeli;Besiktasu Stambul i Basaksehir,ktore dzisiaj powalcza o ligowe punkty,zamykajac piata kolejke spotkan.Dotychczasowy bilans obydwu druzyn to,po jednym meczu wygranym,jednym zremisowanym i po dwie porazki.Jak na zespoly,ktore w poprzednim sezonie zajely drugie i trzecie miejsce,jest to wynik fatalny.Nie powiodlo im sie takze w pierwszych,grupowych pojedynkach LE,obie przegraly swe wyjazdy.Dotkliwa porazka byla ta Besiktasu z Slovanem Bratyslava.prowadzil do przerwy by caly mecz przegrac,dal sobie strzeli az trzy bramki w drugiej polowie.Ale wrocmy do naszego,dzisiejszego pojedynku,tarafic wynik graniczy z cudem,ja zdam sie na instykt i wytypuje remis.Chyba na dzien dzisiejszy,nic wiecej powiedziec o tym spotkaniu nie mozna,pozatym,ze druzyny nie sa w optymalnych formach.