Mecz zamykający 28.kolejkę tureckiej Super Lig. Walka o mistrzostwo nabiera rumieńców i w tym spotkaniu zobaczymy jednego z kandydatów do tytułu. Na ten moment Fenerbahce minimalnie wyprzedza (o punkt) Galatasaray i właśnie Besiktas. Każde potknięcie może w tej sytuacji oznaczać utratę szans. Orły są w konfrontacji z Karabuksporem zdecydowanym faworytem i trudno sobie wyobrazić by nie zainkasowały 3 oczek. Po lekkim dołku w lidze (remis i porażka) i odpadnięciu z LE (z Brugge) zdemolowali ostatnio lokalnego rywala z Kasimpasy (5-1) i zdaje się, że wrócili na właściwe tory. Goście są w bardzo złej sytuacji. Tracą 7 punktów do bezpiecznego 15.miejsca. Z ostatnich 7 gier przegrali aż 5 i trudno oczekiwać, że zdobędą jakieś na stadionie Inonu. Mimo, że BJK nie jest potęgą w meczach na własnym terenie (bilans 7-4-2) to Karabuk jest najgorszą wyjazdową ekipą w lidze (1-3-9). Z 11 dotychczasowych spotkań między tymi drużynami Besiktas przegrał zaledwie 1 - to kolejna wymowna statystyka. Reasumując: ciężko sobie wyobrazić, biorąc to wszystko pod uwagę, jakikolwiek inny wynik niż zwycięstwo gospodarzy.