Po niedzielnej wpadce Chelsea w wyjazdowym meczu z Burnley Manchester stoi przed szansą odrobienia punktów do lidera. Jak na razie City traci 11 punktów do The Blues. Bournemouth tymczasem to 14 drużyna w tabeli, która w 4 ostatnich meczach zdobyła tylko 1 punkt. Co ciekawe ostatnie te 4 pojedynki obfitowały w bramki, bowiem padło w nich aż 19 bramek. Faworytem tego pojedynku jest na pewno Manchester, który przestał się ostatnio zmagać z plagą kontuzji i w poniedziałkowym meczu zabraknie tylko Gundogana. Trzy ostatnie mecze między tymi drużynami kończyły się wysokimi zwycięstwami Manchesteru. Myślę, że w tym meczu goście ponownie nie będą miały kłopotów ze zdobyciem kompletu punktów. Stawiam na zwycięstwo City. Przewidywane składy: Bournemouth (1-4-5-1): Boruc – Smith, Mings, Cook, Smith – Stanislas, Arter, Surman, Wilshere, Fraser - King City (1-4-1-4-1): Caballero – Kolarov, Stones, Otamendi, Fernandinho – Silva, Toure, De Bruyne – Sterling, Gabriel Jesus, Sane