Oj Canarinhos chyba są w wielkiej formie najpierw ogrywając Duńczyków 1-3 i uwaga wynik wcale nie odzwierciedla przebiegu meczu ponieważ przy stanie 0-3 Brazylia cofnęła się specjalnie by to Dania strzeliła bramkę kontaktową, obawiam się , że gdyby nie taki gest to mecz by się skończył wynikiem 0-5 i to w głównej mierze przez Hulka który nie oddawał żadnej piłki i każdą akcje chciał kończyć sam. Obrona w tym meczu była nie co zaspana od wyniku 0-3 i chodź Duńczycy nie potrafili wpakować piłki z kilku metrów to wynik zakończył się tylko jedną bramką dla gospodarzy. W meczu z USA zobaczyliśmy bardzo żywy mecz w którym padło aż 5 bramek a wynik zakończył się zwycięstwem Canarinhos 1-4, na listę strzelców tym razem się nie wpisał Hulk chodź miał swoje okazje. Pierwszą bramkę strzelił Neymar z rzutu karnego po tym jak po strzale na bramkę obrońca zabawił się w bramkarza i zblokował piłkę ręką. Druga bramka padła po dośrodkowaniu Neymara z rzutu rożnego i precyzyjnym strzałem głową w krótki róg popisał się Silva. Stany zdołały wyrównać pod koniec pierwszej połowy a na listę strzelców wpisał się Herculez Gomez, później już strzelali tylko Brazylijczycy. Meksyk to bardzo dobra drużyna która w ostatnich 10 spotkaniach przegrała tylko raz z Kolumbią. Jednak to tylko jeden słabszy mecz w wykonaniu tej ekipy, warto zaznaczyć , że Meksykanie to drużyna bramkostrzelna która tylko raz nie zdołała strzelić bramki w ostatnich 10 spotkaniach. Zatem przy obecnej formie Brazylii i równej formie strzeleckiej Meksyku możemy się spodziewać wyniku powyżej 3 bramek.