W meczu kończącym ósmą serię gier Serie A Brescia podejmie Fiorentuinę. Mecze obu tych drużyn generują spore ilości goli i na taki scenariusz liczę także dzisiejszego wieczoru. Do tej pory Brescia rozegrała dwa pojedynki przed własną publicznością. W obu okazała się minimalnie gorsza od rywali przegrywając 3:4 z Bologną oraz 1:2 z Juve. W obu tych meczach gospodarze spisywali się nieźle, w obu strzelali bramki, jednak dziurawa defensywa uniemożliwiała osiągnięcie sukcesu. Niemniej po dwóch pierwszych domowych meczach średnia Brescii padło aż 10 goli! Podobnie ma się sytuacja w meczach Fiorentiny, zwłaszcza tych wyjazdowych. Fiołki w delegacjach grały trzykrotnie. Zaczęły od porażki 1:2 z Genuą, potem cenny remis 2:2 z Atalantą i na koniec wygrana 3:1 z Milanem. Zwłaszcza dwa ostatnie wyniki należy uznać za sukces, jednak docenić trzeba przede wszystkim grę Fiorentiny, która w ostatnim czasie wygląda na prawdę imponująco. Wydaje mi się, że czeka nas otwarty, ofensywny mecz z obu stron, obfitujący w bramki. Nie będzie może kolejnej sieczki typu 3:4, uważam jednak że 3 bramki w tym spotkaniu to minimum co dziś zobaczymy.