PUNKTY NA WAGĘ ZŁOTA. Zarówno dla jednej jak i dla drugiej drużyny spotkanie dzisiejsze jest bardzo ważne. Obydwie drużyny potrzebują punktów jak tlenu, mimo iż znajdują się na dwóch odległych biegunach tabeli. Można powiedzieć, że Celta sama kopie sobie grób. Pięć ostatnich spotkań ligowych w ich wykonaniu to 5 porażek! a w każdym z nich tracili po dwie lub więcej bramek. Obecnie grozi im spadek i aby temu zapobiec muszą zacząć punktować, gdyż od ostatniego bezpiecznego miejsca w tabeli dzielą ich tylko 2 'oczka'. Sevilla natomiast spadku absolutnie obawiać się nie musi, gdyż zajmuje obecnie czwarte miejsce jednak ostatnio wyprzedził ją Real a do liderującej Barcelony tracą już aż 13 punktów, przez co ich szanse na walkę o mistrzostwo drastycznie zmalały. Odpali również z Pucharu Króla, przegrywając właśnie z Blaugraną 6:3 w dwumeczu, mimo że u siebie ograli ich 2:0. Tak na prawdę jedyne co im pozostało to walka o mistrzostwo w Lidze Europy, które również do łatwych zadań należeć nie będzie. Wracając jednak do spotkania dzisiejszego stawiam na bramki, bramki i jeszcze raz bramki. Ostatnie potyczki tych zespołów owocowały w spore ilości bramek. Celta grając u siebie potrafi strzelać nawet drużyną wyżej notowanym tj. Barcelona czy Real a biorąc pod uwagę, że posada obecnego ich szkoleniowca jest mocno zagrożona sądzę, że Celta zagra dziś otwartą piłkę co oczywiście nie pozostanie bez odzewu przyjezdnych. Może się wydawać, że faworytem tego starcia jest bezapelacyjnie Sevilla jednak ci mają ostatnio spore problemy z grą w delegacjach, wygrywając tylko jedno z ośmiu ostatnich takich spotkań. Co ciekawe, ostatnia wizyta Andaluzyjczyków na Estadio de Balaídos zakończyła się srogą porażką 4:0. Czy dziś będziemy świadkami podobnej sensacji? Tego nie wykluczam.