W pierwszym spotkaniu które rozpocznie się o północy polskiego czasu zmierzą się Charlotte Bobcats z Indianą Pacers. Zdecydowałem się postawić w tym meczu na gości. Bobcats nie są już tą samą drużyną co na początku sezonu. Z zespołu odeszli Wallace do Portland i Mohammed do Oklahomy, 2 zawodnicy pierwszej piątki. Widać to od razu po wynikach. Na 10 ostatnich spotkań Bobki przegrały aż 8 meczów. Ostatnie wysokie porażki z Houston Oklahomą i San Antonio nie napawają optymizmem. Co prawda z Spurs przegrali tylko różnicą 11 pkt ale gospodarze w tym meczu odpuścili ostatnią kwartę. Dodatkowo dziś nie zagra najlepszy strzelec zespołu Jackson, zatem trudno spodziewać się aby będąca w ostatnim czasie w dobrej formie Indiana nie poradziła sobie z osłabionymi Bobkami. Gracze Indiany wygrali 4 z ostatnich 6 spotkań pokonując m.in. 2 razy Knicks oraz będące ostatnio w wyśmienitej formie Chicago. W tym sezonie już raz Indiana zawitała do Charlotte i pokonała gospodarzy 104-101 i liczę że dziś będzie podobnie.