Na Marc Antonio Bentegodi Chievo rywalizować o wygraną będzie dziś z Veroną. Nie powiem, wysoki kurs kusi by postawić na gospodarzy, ale są i ku temu powody. Piłkarze Eugenio Coriniego jeśli nie zaczną wygrywać, za chwile znajdą się "pod ścianą". Mają tylko 2 pkt przewagi nad 18 - spadkowiczem już Livorno. Verona jest jak najbardziej w ich zasięgu. Dodam że to derby Verony więc kto ma być bardziej zmotywowany w tym spotkaniu niż gospodarze? Chievo jesienią było lepsze od beniaminka, wygrali 1:0, teraz walczą o to by pozostać w lidze- innego wyjścia niż zgarnąć kpl. punktów nie ma. Fakt że goście wygrali w ostatnim pojedynku 3:0 z Genoą, nie tuszuje tego iż wcześniej odnieśli 4 porażki pod rząd: z Parmą, Interem, Sampdorią (bolesne 5:0) i z Cagliari. Zespół gospodarzy pokazuje ostatnio że u siebie potrafi wygrywać. na 4 mecze tylko Roma zdołała ich ograć, reszta to wygrane nie pozostawiające złudzeń. Dla słabszych więc zespoów stadion Marc Antonio Bentegodi może być trudny do zdobycia, ja wierzę że Chievo stać na wygraną derbową bez 2 zdań.