Kapitalny pojedynek w 1/8 finału Euro 2016 2 drużyn mających b. dobrze wyszkolonych technicznie piłkarzy. Chorwacja w swojej grupie pokonała w 1. meczu Turcję 1:0 (choć powinna wygrać wyżej, 2 razy uderzała a w metal, zmarnowała też inne b. dobre okazje) i zremisowała z Czechami 2:2, by na koniec sensacyjnie ograć Hiszpanię 2:1. W efekcie sensacyjnie wygrała grupę przed dwukrotnymi ME. Portugalia w grupie grała a raczej punktowała dużo poniżej oczekiwań. W tej fazie zanotowała 3 remisy (z Islandią 1:1, Austrią 0:0 i Węgrami 3:3, w meczu z Austrią Ronaldo nie wykorzystał karnego trafiając w słupek) i do fazy play off awansowała z 3 miejsca dzięki dużej liczbie strzelonych bramek. Jak widać po wynikach grupowych obie reprezentacje mają b. duży potencjał ofensywny, Chorwaci strzelili nawet Hiszpanów i to 2 gole choć ci w ostatnich 6 czy 7 meczach na ME nie stracili ani jednego gola! 2 z 3 meczów Chorwacji kończyło się dodatkowo zdarzeniem obie strzelą i overem 2,5. Portugalia strzelała w 2 z 3 meczów, a z Austrią miała bardzo dużo sytuacji oprócz tego karnego. Chorwacja ma bajeczną pomoc z Modriciem (Real, wygrał LM), Rakitic (wygrał parę trofeum w ostatnich 2 latach z Barcą), Badeljem, do tego jest Perisic i Mandzukic (gracz Juve , ex Bayern). Te drużyny wg mnie strzelą dziś po min 1 golu. Chorwacja ma Ronaldo który w końcu strzelił (i to kapitalnego gola piętką) i to od razu 2 gole. W LM strzelił 16 goli, niesamowita liczba, do tego jest najlepszym strzelcem w histori. Portugalia ma świetną generację piłkarzy, mieszanka doświadczenia i młodości. Do tego w 3/3 meczach z Chorwacją strzelała min 1 gola.