Jeszcze jeden typ z Premier League. Crystal Palace podejmuje Everton i tu faworyt jest oczywisty. Crystal Palace spisuje się ostatnio beznadziejnie. The Eagles doznali 3 porażek z rzędu, przy czym jedna z nich to porażka na swoim stadionie z Swansea, których teraz wszyscy ogrywają. W rezultacie Orły mają już tyle samo punktów, co otwierający strefę spadkową Hull. Sam Allardyce nie może skorzystać z usług kilku zawodników, m. in nie zagrają Zaha i Sako, którzy polecieli na Puchar Narodów Afryki. Z drugiej strony Everton spisuje się ostatnio kapitalnie, The Toffees w imponującym stylu wygrali oba mecze w tym roku, najpierw 3-0 z Southampton, a potem 4-0 z faworyzowanym Manchesterem City. Nie stracili więc jeszcze w tym roku bramki. Benteke strzelił 2 gole w wygranym z Boltonem meczu w FA Cup, ale nie sądzę, żeby zdziałał wiele w srarciu z defensywą Evertonu. Koeman nie może skorzystać z usług Idrissy Gueye (Puchar Narodów) i Yannicka Bolasie. Inne absencje są mniej istotne. W rundzie jesiennej było 1-1. Moim zdaniem Everton, który miał więcej czasu na przygotowanie do tego meczu, zainkasuje kolejny komplet punktów w tym roku.