Jedno z sobotnich spotkań 4tej kolejki rosyjskiej premier ligi. CSKA strasznie zawodzi od początku sezonu. Po wygranym (po dogrywce) meczu z Lokomotivem o superpuchar kraju, zanotowali tylko 2 remisy i porażkę w lidze. W efekcie wicemistrzowie z poprzedniego sezonu obecnie znajdują się w strefie spadkowej. Ostatni mecz z Janisej daje jednak nadzieję na poprawę. Mimo, że zakończył się remisem 1:1 to CSKA była zespołem lepszym i to mimo gry blisko połowę w osłabieniu po czerwonej kartce (w pełnym składzie pewnie wyszarpaliby zwycięstwo). Arsenał Tuła to ligowy średniak z poprzedniego sezonu i w tym zapowiada się podobnie. Do tej pory zanotowali każde możliwe rozstrzygnięcie i z 4 punktami plasują się na 7mej pozycji. Historia bezpośrednich spotkań przemawia zdecydowanie na korzyść CSKA. Od 2014 roku stołeczni wygrali 7 z 8 spotkań, a Arsenal okazał się lepszy raz, rok temu grając u siebie. CSKA jest zespołem dysponującym na pewno dużo większą jakością i w końcu musi „odpalić”. Liczę, że będzie to miało miejsce w nadchodzącym spotkaniu.