Wtorkowy mecz w ramach 1/8 eliminacji do ligi europy. CSKA jest zdecydowanym faworytem tego starcia i nie przewiduję pod tym względem niespodzianki, ale wydaje mi się, że nie będziemy świadkami zbyt wielu goli. CSKA zdecydowanie nie można nazwać potentatem i w poprzednich latach, we wczesnych rundach kwalifikacyjnych męczyli się i notowali bardzo niskie wyniki ze słabiutkimi rywalami jak łotewska Ryga FC, mołdawski Zimbru Kiszynów więc i tutaj raczej pogromu nie będzie. Tym bardziej, że CSKA w sparingach przed sezonem nic nie pokazywała, a w żadnych z nich nie padły 4 gole. Czarnogóski Titograd też nie jest zespołem do bicia i od wielu lat reprezentuje kraj na międzynarodowej arenie. Ich mecze charakteryzują się przede wszystkim niskimi wynikami, bo w żadnym z ich ostatnich 8 w europucharach od sezonu 2016/17 nie padły co najmniej 4 bramki. Moim zdaniem CSKA wymęczy zwycięstwo, ale przede wszystkim nie zobaczymy tu gradu goli.