W Hiszpani wczoraj rozpoczęła się 26 kolejka Primera Division. Po ostatnich potknięciach Sevilla straciła kontakt z czwartą w tabeli Valencią. Jeśli podopieczni Unaia Emery’ego wciąż marzą o awansie do Ligi Mistrzów, muszą jak najszybciej wrócić na zwycięskie tory. Szanse na odrobienie 3 oczek do Valenci mają dziś wielką bowiem Nietoperzy czeka mecz z wyjazdowy z Atletico a Sevilla podejmuję 15 w tabeli Deportivo la Coruna. W ostatnich dwóch pojedynkach ligowych goście zdobyli zaledwie jeden punkt. Niespodziewanie przegrali z Realem Sociedad 3:4 po zaciętym starciu, a w ostatniej kolejce zremisowali bezbramkowo z Atletico Madryt lecz w tym meczu pokazali charakter i byli bliscy zwycięstwa. Zawodnicy Deportivo nie mogą czuć się bezpiecznie. Ich przewaga nad strefą spadkową wynosi zaledwie trzy oczka. Panikę wśród kibiców drużyny z El Riazor mogą wzbudzać ostatnie wyniki. Podopieczni Victora Fernandeza przegrali bowiem z Realem Madryt i Celtą Vigo, a z walczącą o ligowy byt Almerią zaledwie zremisowali bezbramkowo.Gospodarze będą musieli poradzić sobie bez kontuzjowanego Heldera Postigi i Toche. Niewiadomą pozostaje występ Diogo Salomao. Goście przyjadą z kolei bez borykającego się z problemami zdrowotnymi Sebastiana Cristoforo, Beto i Daniela Carrico. Choć Sevilla przegrała cztery ostatnie konfrontacje ligowe na wyjazdach, w sobotę będzie zdecydowanym faworytem. Pojedynek z Deportivo może być dla nich ostatnim dzwonkiem w rywalizacji o miejsce gwarantujące strat w Lidze Mistrzów. Sądzę że dziś czeka nas otwarte spotkanie w padnie kilka bramek a ostatecznie lepszym zespołem okaże się drużyna Sevilli...