Ekipa z Luksemburga jest dość niespodziewanym uczestnikiem IV rundy eliminacji Ligi Europy. Dudelange trafiło tu po odpadnięciu z Ligi Mistrzów w dwumeczu z Videotonem (1-1, 2-1). Pierwszym przeciwnikiem gospodarzy w tych rozgrywkach była ekipa kosowskiej Dirtry, z którą to Dudelange wygrało u siebie z trudem 2-1 i zremisowało na wyjeździe 1-1. Kolejnym rywalem luksemburczyków była warszawska Legia, z którą to Dudelange niespodziewanie wygrało w Warszawie 2-1 by w rewanżu zremisować 2-2. Tak więc awanse gospodarzy nie były o tyle zasługą własnej dobrej gry a ile słabości rywala. Cluj to zdecydowanie najsilniejszy rywal z jakim Dudelange się zmierzy w tegorocznych pucharach. Goście podobnie jak ekipa z Luksemburga znalazła się to po odpadnięciu z Ligi Mistrzów. Lepsze od nich okazał się szwedzkie Malmoe, które wygrało w Rumunii 1-0. W rewanżu lepiej wyglądali piłkarze Cluj, ale mecz ostatecznie zakończył się remisem 1-1. W ostatnim meczu pucharowym Cluj nie dało najmniejszych szans armeńskiemu Alashkert pokonując ich na wyjeździe 2-0 oraz u siebie 5-0. Wysoka formę Rumunii potwierdzają tez w lidze rodzimej w której są liderem. W moim przekonaniu kursy na gospodarzy są stanowczo zawyżone a bukmacherzy nie zwracali uwagę na poziom sportowy poszczególnych rywali. Cluj ma wszelki argumenty po swojej stronie dlatego stawiam na ich pewne zwycięstwo.