Pierwsze spotkanie eliminacji do Ligi Mistrzów i mecz pomiędzy FK Astana z Kazachstanu , przeciwko CFR Cluj Napoka z Rumunii . Każdy dobrze wie od kilku lat , co jest największą siłą ekipy z byłego ZSRR , to oczywiście sztuczna murawa , która musiałabyc tam położona , ze względu warunków atmosferycznych , zwykła trawa nie przyjełąby się w takich warunkach . To oczywisćie wielki plus dla gospodarzy , praktycznie cały świat nie jest do tego przyzwyczajony i choc praktycznie każdy z zawodników ma sztyczność z taka nawierzchnią , to w konfrontacji "o punkty" często wyglądają jak dzieci we mgle . Pamiętajmy tylko o jednym , z roku na rok to będzie co raz mniejszy atrybut Kazachów , każdy już dobrze wie z czym się w Kazachstanie spotka i co raz łatwiej ich rozszyfrowac . Moim zdaniem to będzie mecz , gdzie kibice nie ujrzą gradu bramek , po pierwsza Astana nie jest już tak mocna jak w latach poprzednich , choc trzeba zwrócic uwagę na Dorina Rotariu , Rumuna występującego od tego sezonu w barwach gospodarzy , wyróżniał się w lidze Rumuńskiej , troche gorzej było w Belgii i dosc niespodziewanie w młodym wieku przeszedł do Astany , dotychczas strzelił tutaj 5 bramek w 18 spotkaniach . Astana już jednak nie dominuje , niby są liderem , ale z taką samą liczba punktów jak Toboł , mając dwa mecze więcej od wicelidera a z tyłu wciąż do gry może się włączyc Ordabasy czy Kairat Ałmaty . Kolejnym punktem przejamawiającym za underem , jest fakt , że Cluj zazwyczaj na wyjazdach najpierw stawia na defensywe a dopiero później na ofensywę , tutaj szczególnie ważne będzie zabezpieczenie tyłów , przy tej murawie i fakcie , że Astana "wyniki robi" tutaj i zazwyczaj tak wygrywa dwumecze . Stawiam na under 2,5 .