Dzisiaj po raz kolejny Mistrzostwa przenoszą się do naszych wschodnich sąsiadów czyli do Ukrainy. W Doniecku zmierzy się ze sobą reprezentacja Francji i Anglii. Ekipa "Trójkolorowych" na mistrzostwa awansowała z grupy eliminacyjnej D gdzie pozostawili w tyle reprezentację Bośni i Hercegowiny, Rumunii, Białorusi, Albanii i Luksemburgu. Przegrali swój 1 mecze eliminacyjny ale potem nie ponieśli już żadnej porażki. "Lwy Albionu" w eliminacjach do polsko - ukraińskich Mistrzostw walczyli z Czarnogórą, Szwajcarią, Walią i Bułgarią. Zaliczyli 5 zwycięstw i 3 remisy co pozwoliło im na bezpośredni awans do ME. W dzisiejszym meczu mimo wbrew pozorom wyrównanie zapowiadającego się meczu stawiam na reprezentacje znad Sekwany. Francja po nieudanych ME 2008 i MŚ 2010 zmieniła trenera na charyzmatycznego Laurenta Blaca. Nowy trener zaprowadził porządek w drużynie i dał szansę nowym, młodym zawodnikom. Taki manewr się opłacił. Reprezentacja Francji nie przegrała od 21 spotkań! Od pamiętnej porażki w meczu eliminacyjnym do ME 2012 z Białorusią już nikt nie zdołał pokonać Francuzów. W tym czasie wygrali między innymi z takimi potęgami jak Brazylia 1:0, Niemcy 2:1 czy właśnie Anglia 2:1. Moim zdaniem w dzisiejszym meczu poprawią swój rekord i nie przegrają 22 meczu z rzędu. Moim zdaniem w drużynie Francuskiej, która w ostatnich meczach przed turniejem wygrała 4:0 z Estonią i 2:0 z Serbią panuje doskonała atmosfera. Piłkarze chcą udowodnić, że 2 ostatnie nie udane imprezy międzynarodowe w wykonaniu reprezentacji Francji były tylko lekką zadyszką. Moim zdaniem byli mistrzowie Świata z 1998 i mistrzowie Europy z 2000 roku dzisiaj nie dadzą szans reprezentacji Anglii i wygrają swój pierwszy mecz na tych mistrzostwach. Jeśli chodzi o Anglię to ich ostatnie wyniki nie są takie złe jednak gorzej już z grą. Anglicy nie grają ładnego futbolu. Ich ostatnie mecze to wymęczone zwycięstwa z Belgią 1:0, Norwegią 1:0 czy ze Szwecją 1:0. W lutym Anglicy przegrali z Holandią 2:3. W reprezentacji Anglii brakuje kilku podstawowych zawodników takich jak Cahil i Lampard, którzy wypadli z turnieju z powodu kontuzji. Nie zagra również zawieszony za kartki gwiazdor reprezentacji Rooney. W kadrze zabrakło miejsca dla skonfliktowanego z Terrym, Rio Ferdinada. Do tego ostatnia dymisja trenera Fabio Capello. To wszystko sprawia, że Anglia borykająca się z tymi wszystkimi problemami moim zdaniem będzie miała trudności aby wyjść z grupy. Zupełnie w innej sytuacji są Francuzi. Na koniec przytoczę jeszcze bezpośrednią historię spotkań między Francją, a Anglią. Okazuje się, że ostatnie 4 mecze między tymi reprezentacjami kończyły się wynikami 2:1, 1:0, 2:1 dla Francji oraz 1 raz padł remis 1:1. Bilans ostatnich meczy zdecydowanie korzystniejszy dla Francuzów. Moim zdaniem dzisiaj to piłkarze "Trójkolorowych" będą kontrolować mecz i wygrają z Anglikami. Stawiam 1:0 po golu Benzemy.