Fazę ćwierćfinałową piłkarskich Mistrzostwa Świata w Brazylii rozpoczniemy od starcia Europejskiego, które zarazem będzie hitem tej rundy – Francuzi będą podejmować na słynnej Maracanie reprezentację Niemiec. Trójkolorowi z dużą łatwością przebrnęli przez fazę grupową gromiąc głównego rywala o pierwsze miejsce Szwajcarów aż 2:5, zanotowali też remis z Ekwadorem ale było to spotkanie o nic i kilku piłkarzy po prostu odpoczywało. W fazie 1/8 finału los przydzielił im reprezentację Nigerii i było to bardzo trudna przeprawa, pierwsza połowa zdecydowanie pod dyktando Nigeryjczyków którzy jednak nie potrafili wykorzystać swoich szans. Francuzi natomiast zdecydowanie przyspieszyli grę w drugiej połowie i w pewnym momencie po prostu nie schodzili z połowy Nigerii co zaowocowało bramką na 1:0, dobili zespół z Afryki tym czym mi bardzo zaimponowali już na tych Mistrzostwach czyli bardzo szybką kontrą. Niemcy też stosunkowo łatwo przeszli przez fazę grupową, kluczowe było pokonanie Portugalczyków w pierwszym meczu 0:4. To trochę chyba zdekoncentrowało faworyta do złota który zaledwie zremisował w następnym meczu z Ghaną a powinien przegrać. Znowu dała o sobie znać dość słaba postawa defensywny która ma czasami straszne zastoje w grze. Podobnie było w starciu z Algierią gdzie głównym problemem była słaba zwrotność i szybkość defensorów. To będzie i dzisiaj problemem bo Francuzi na pewno nie są reprezentacją która gra górnymi piłkami a w tym aspekcie defensorzy by sobie radzili, będzie problem przy szybkiej grze kombinacyjnej rywala i tym razem Neuer może nie mieć tak świetnego dnia. Zarówno Niemcy jak i Francuzi w ostatnich spotkaniach stwarzali dużo sytuacji jednak szczególnie Niemcom czegoś brakowało i wątpię by powtórzyli taką nieskuteczności. Po prostu o stwarzanie sytuacji bramkowych po obu stronach się nie boję bo kreatywność jest ogromna. Do tego trzeba przyznać że postawa obu zespołów w defensywie pozostawia wiele do życzenia, Algieria spokojnie powinna strzelić minimum bramek ale ba drodze stanął trochę brak doświadczenia, umiejętności i szczęścia a w przypadku Francuzów tych cech raczej nie zabraknie. Podopieczni Deschampsa też na dużo pozwalali Nigeryjczykom i sytuacja jest podobna Niemcy w przodach takich sytuacji nie będą marnować. Bo zaniżone średniej bramkowej w poprzednim etapie i pobiciu rekordu dogrywek myślę że ta runda będzie podobna do tego co oglądaliśmy w fazie grupowej czyli ofensywnego podejścia jednych i drugich.