Trzeba przyznać, że reprezentacja Gibraltaru - o ile można tak w ogóle powiedzieć - nieco się wyrobiła. Osiąga teraz nieporównywalnie lepsze wyniki niż kiedyś i porażki 5, 6 czy nawet 7 golami już im się zwyczajnie nie przytrafiają. W ostatnich 5 spotkaniach stracili tylko 11 goli, co daje średnio nieco ponad 2 gole na mecz. Z Duńczykami jednak sytuacja wygląda inaczej. W eliminacjach do Euro Duńczycy aktualnie zajmują 2 miejsce z 9 strzelonymi oraz pięcioma straconymi golami, o jedno oczko przed Szwajcarią i w najbliższym meczu nie dość że mają obowiązek wygrać, to jeszcze powinni uzyskać możliwie najbardziej korzystny bramkowo rezultat. Pokazali, że potrafią to robić już w poprzednim meczu, gdy aż 5:1 ograli Gruzję. Owszem, był to mecz przed własną publicznością, jednak Gibraltar jest ekipą na tyle słabą i nie poukładaną, zwłaszcza w obronie, że osiągnięcie podobnego rezultatu nie powinno być problemem. Dlatego też stawiam na przekonującą wygraną faworyzowanych Duńczyków i wynik powyżej 4 goli.