Kolejny pojedynek reprezentacji, które na przełomie czerwca i lipca Mistrzostwa Świata będą oglądać przed telewizorem. Na stadionie w Gibraltarze miejscowi podejmą ekipę Łotwy. To kolejne drużyny mało znaczące w Europie w tym maratonie meczów reprezentacji, które zmierzą się ze sobą bezpośrednio. W eliminacjach gospodarze przegrali wszystko co można było. Zdołali strzelić 3 bramki (2 Cyprowi i 1 Grecji), ale stracili ich kilkanaście razy więcej. Łotwa zdobyła 7 punktów pokonując Andorę 4:0, a także zdobywając 4 punkty w dwumeczu z Wyspami Owczymi. To z góry wskazuje nam faworyta tego spotkania. To wskazuje nam również jedno bezpośrednie do tej pory rozegrane spotkanie pomiędzy nimi. W 2016 roku również tutaj w Gibraltarze Łotysze w meczu towarzyskim wygrali 5:0. To nie tylko pokazuje lepszą drużynę, ale również różnicę umiejętności pomiędzy nimi, która niewątpliwie jest duża. Gospodarze biorąc pod uwagę wszystkie mecze (eliminacyjne i towarzyskie) ostatniego meczu nie przegrali 2 lata temu, remisując z Liechtensteinem 0:0, co nie można upatrywać raczej jako sukces. Goście zremisowali z Wyspami Owczymi 1:1 3 dni temu, więc dodatkowo są w rytmie meczowym, który dzisiaj powinien pozwolić im na strzelenie paru bramek gospodarzom, u których widać nieporadność, gdy przyjeżdża jakakolwiek drużyna lepsza od nich. Różnica poziomów jest tu zbyt duża jak wspomniałem i nie widzę tutaj wyrównanego meczu i przynajmniej tych 4 bramek, na które postawiłem.