Przedostatnia kolejka T-Mobile Ekstraklasy zostanie rozegrana w Boże Ciało. GKS Bełchatów podejmie Jagiellonię Białystok. Gdyby patrzeć tylko na pozycje w tabeli obu ekip, to pewnie lekkim faworytem byliby goście. Trzeba jednak napisać, że podopieczni Kamila Kieresia w ostatnich tygodniach spisują się rewelacyjnie. Z ekipy, która była pewnym spadkowiczem stali się drużyną, która ma szansę pozostać w T-Mobile Ekstraklasie. Aktualnie podopieczni Kamila Kieresia zajmują 15. lokatę na którą złożyło się 27 punktów. U siebie bełchatowianie zanotowali w tym sezonie 4 zwycięstwa, 4 remisy i tylko 6 porażek. Jak na ekipę z dolnej części tabeli jest to całkiem poprawny wynik. Poza tym podopieczni Kamila Kieresia w dwóch ostatnich meczach u siebie zawsze wygrywali. W 5. ostatnich potyczkach ogółem GKS zanotował 4 wygrane i tylko jeden remis. Naprawdę ich forma jest zdumiewająco dobra, ale to wszystko zasługa piłkarzy jak i Kamila Kieresia. A Jagiellonia Białystok? Piłkarze Tomasza Hajto obecnie zajmują 11. miejsce (33 punkty). Ekipa, która jeszcze jakiś miesiąc temu miała walczyć o puchary ... teraz gra zdecydowanie najgorzej w lidze i każdy z nią wygrywa, jak i ile tylko chce. W 5. ostatnich potyczkach Jagiellonia Białystok zanotowała same porażki. Nie strzeliła swoim rywalom ani jednej bramki i straciła aż 15. Jagiellonia Białystok nie gra już o nic, a GKS Bełchatów walczy o zachowanie ligowego statusu. To kolejny argument za wygraną gospodarzy, u których będzie większa motywacja. W pierwszym meczu obu ekip padł wynik 2-2, ale wtedy mecz był rozgrywany na stadionie „Jagiâ€. Wtedy obie ekipy były w zupełnie innych formach. Natomiast w poprzednim sezonie bełchatowianie wygrali u siebie 2-0 z Jagiellonią Białystok. Piłkarze z Bełchatowa potrafią grać na swoim boisku z Jagiellonią Białystok o czym świadczy bilans 5.ostatnuch spotkań h2h: 3 wygrane „Brunatnych†i tylko 2 remisy. Wygrana gospodarzy powinna być formalnością.