Spotkanie derbowe pomiędzy GKS-em Bełchatów, a Widzewem Łódź rozpocznie sobotnie starcia w T-Mobile Ekstraklasie. Stawiam w tym meczu na under 2.5, bo nie wydaje mi się, aby obi ekipy razem zdołały strzelić więcej niż 2. bramki. Podopieczni Kamila Kieresia w pierwszym meczu rundy rewanżowej bezbramkowo zremisowali u siebie z Wisłą Kraków, a potem taki sam wynik powtórzyli na Łazienkowskiej w starciu z Legią. Obrona „Brunatnych†jest naprawdę solidna, ale w ataku już nie jest tak różowo. Z klubem w konflikcie pozostają Tomasz Wróbel i Dawid Nowak, w trakcie zimowego okienka z ekipy odszedł Kamil Kosowski. Tak naprawdę nie ma kto w tej drużynie strzelać goli. Obecnie GKS zajmuje dopiero 16. miejsce (8 punktów). Zawodnicy tej ekipy strzelili tylko 10 bramek w całym sezonie i jest to najgorszy wynik w lidze. U siebie w 9. meczach bełchatowianie tylko 5 razy zaskoczyli defensywę przyjezdnych. Raz wygrali, 3 razy zremisowali i 5 razy przegrali. Tymczasem łodzianie ostatnio przegrali na wyjeździe z Ruchem aż 0-3. W pierwszym meczu rundy wiosennej przegrali ze Śląskiem 1-2. W tej ekipie też brakuje jakości z przodu. Aktualnie piłkarze Mroczkowskiego zajmują 11. lokatę (21 punktów). Ogółem Widzew zdobył tylko 18 bramek. Na wyjazdach łodzianie w 9. meczach zdobyli 9 goli. 2 razy wygrali, 2 razy zremisowali i 5 razy przegrali. W rundzie jesiennej Widzew wygrał u siebie z GKS-em 1-0. W sparingu między tymi ekipami, który został rozegrany 13 grudnia było 0-0. W 5. ostatnich spotkaniach pomiędzy tymi drużynami padły tylko 4 bramki. Moim zdaniem typ na under 2.5 to pewniak.