3 kolejka polskiej Ekstraklasy. Wydawało się, że Legia po frajersko straconym mistrzostwie w poprzednim sezonie i kompromitacji w Superpucharze Polski z Lechem Poznań na inaugurację obecnego znajduje się w głębszym kryzysie. Jednak początek rozgrywek pokazał, że to Wojskowi są głównym kandydatem do tytułu na swoje stulecie. Dwa efektowne zwycięstwa ze Śląskiem we Wrocławiu (4-1) i z Podbeskidziem w Warszawie (5-0) robią duże wrażenie. Również w Lidze Europy Legioniści nie dają powodów do narzekań. Pewny awans w konfrontacji z rumuńskim Botosani i teraz niemal pewny awans z albańskim Kukesi - cel minimum czyli faza grupowa jest coraz bliżej. Transfery póki co trzeba ocenić na wielki plus. Węgier Nicolics to poważny kandydat na króla strzelców, dobrze też wyglada Prijovic a do wielkiej formy wrócił Dominik Furman. Łęczna bardzo dobrze zainaugurowała sezon - zdobywając 6 oczek w konfrontacji ze śląskimi klubami i wyglada na to że ekipa z Lubelszczyzny powinna spokojnie utrzymać się w elicie. Legia ma coś do udowodnienia gospodarzom po fatalnej porażce w zeszłym sezonie. Sądzę, ze rozpędzeni goście sięgną po kolejne 3 punkty.