Drugi z sobotnich meczów 20tej kolejki hiszpańskiej ekstraklasy. Huesca swoją grą w obecnych rozgrywkach pokazuje, że nie jest zespołem nadającym się na poziom laliga i zasłużenie zamyka ligową tabelę z dorobkiem jedynie 11 punktów na koncie i jest to aż o 6 oczek mniej niż ma kolejny Villarreal. Atletico natomiast świetnie spisuje się w lidze i europejskich pucharach. W lidze jest wiceliderem z 38 punktami (jako jedyni próbują dotrzymać kroku Barcelonie) i w lidze mistrzów są w fazie pucharowej. Do ich aktualnej formy też nie można by się przyczepić gdyby nie wpadka z Gironą w pucharze króla, ale to zrobili na własne życzenie grając te mecze pół-rezerwowym składem. Moim zdaniem właśnie po tej wpadce Atletico będzie chciało jak najszybciej się odbudować i na Huesce wyjdą bardzo zdeterminowani. Poza tym przed powrotem ligi mistrzów będą chcieli też mieć jak najlepszą sytuację w kraju by później położyć nacisk na europę. Dlatego ogólnie nie wróżę najlepiej beniaminkowi w tym meczu.