Bezbramkowy remis we Wrocławiu sprawił, że Szwedzi podejdą do rewanżu będąc w korzystniejszej sytuacji. Śląsk niby nie stracił bramki u siebie, ale wynikało to z bardzo defensywnego ustawienia i taktyki przeciwnika, który nie chciał ryzykować w wyjazdowym meczu. W Skandynawii Goteborg zagra ofensywnie, a Śląsk nie ma wystarczającej jakości w defensywie, by odeprzeć ataki rywala. Podopieczni trenera Pawłowskiego co jedynie mogą liczyć na kontrataki, jednak mało możliwe, aby przechytrzyli tak solidną drużynę jak Goteborg. Szwedzi grają bardzo wyrafinowany futbol, lubią wywierać presję na przeciwniku, dobrze wykonują też stałe fragmenty, po których wrocławianie stracili 2 bramki w meczu z Legią. Zresztą przegrana 1-4 w lidze na pewno też mówi dużo o formie tego zespołu. Śląsk obecnie nie dysponuje odpowiednią siłą, aby przejść rywala ze Szwecji. Może nie będzie to spotkanie pod znakiem dominacji Goteborga, ale gospodarze sobie tutaj poradzą i przejdą do III rundy. Goteborg po prostu wykorzysta słabość rywala i wygra.