Już dziś o godzinie 20:45 na San Siro w Mediolanie miejscowy Inter podejmie gości z Marsylii. Faworytem tego meczu, przynajmniej w mojej opinii, są gospodarze. Wydaje się, że kryzys, który towarzyszył im przeszło przez dwa miesiące już minął co pokazali waleczną grą z Chievo - spotkanie to wygrali 0:2. Nerazzurri z pewnością powalczą jeszcze o europejskie puchary, a kto wie - może ligę mistrzów. Do czwartego miejsca tracą sześć punktów, a fakt że do końca rozgrywek pozostało jeszcze jedenaście spotkań sprawia, że gospodarze dzisiejszego meczu najprawdopodobniej będą walczyć o puchary. Teraz kilka słów o przyjezdnych. Jak każdy dobrze wie, Marsylia to przedstawiciel Ligue 1, ligi, która w ostatnich latach straciła wiele na wartości. Marsylia zajmuje dopiero ósme miejsce w Ligue 1 z dorobkiem trzydziestu dziewięciu punktów. Niepokojące jest to, że w grze Marsylii nie widać postępów. Przegrywają mecz za meczem. Przegrali cztery ostatnie spotkania, w tym aż trzy z zdecydowanie niżej notowanymi zespołami od siebie, jak Ajaccio, Brest czy Evian Thonon Gaillard. W pierwszym spotkaniu po bardzo szczęśliwej dla francuzów końcówce meczu zwyciężył Olympique 1:0. Dziś Inter jest faworytem i myślę, że podbudowani zwycięstwem z Chievo odprawią przed własną publicznością gości. Stawiam na skromne 2:0, uprawniające podopiecznych Ranieriego do dalszej gry w Lidze Mistrzów. Początek meczu oczywiście o 20:45.