Po tym co stało się w czwartek, białostoczanie są winni kibicom zwycięstwo. Ja jednak idę w drugą stronę, bowiem bukmacherzy widać dalej nie doceniają Zabrzan. Górnik tydzień temu rozbił obecnego mistrza Legię 3:1. W ich grze było widać duże zaangażowanie i swobodę. Myślałem, że Ci młodzi chłopacy wyjdą sparaliżowani, ale tak nie było. Wysokie aspiracje w tym sezonie potwierdził król strzelców I ligi Igor Angulo, który w pierwszym spotkaniu strzelił dwa gole. Pewnie w defensywie zagrali po raz pierwszy w Górniku sprowadzeni Mateusz Wieteska i Michał Koj. Można tak wychwalać i wychwalać, ale teraz czas najwyższy na potwierdzenie tego co stało się tydzień temu w Zabrzu. Zabrzanie na wyjazdach z pewnością nie będą grali tak ofensywnie jak u siebie i mecz w Białymstoku będzie niezłym testem. Co słychać u gospodarzy?. Wszyscy chyba jak najszybciej chcą zapomnieć o eurowpierd***. Tydzień temu Jaga skromnie wygrała 1:0 z Termalicą, lecz ich gra dalej pozostawia wiele do życzenia. Pokazał to dwumecz z Qabalą. Na dodatek jutro trener gospodarzy będzie musiał sobie radzić bez Marka Wasiluka, Piotra Tomasika, Przemysława Frankowskiego i Jacka Góralskiego (kontuzje). Brak kilku podstawowych graczy stawia tutaj Górnik w naprawdę dobrej sytuacji przed jutrzejszym meczem. Na ławkę powraca również trener Brosz, który to wszystkiemu będzie przyglądał się z bliska. Stadion w Białymstoku jest trudnym terenem, lecz Górnik jeśli zagra z taką determinacją co w pierwszym spotkaniu to jest w stanie wywieźć cenny punkt z którego z pewnością wszyscy się będą cieszyć.