Cieszy mnie niezmiernie fakt, iż już w pierwszym dniu fazy pucharowej mamy wielki hit, a jak wiemy nie zawsze grają przeciwko sobie wyrównane zespoły mimo, iz to najlepsza 16 w Europie. Tak więc dziś Juventus Turyn podejmie u siebie ekipę Tottenhamu Hotspur. Już na starcie mogę powiedzieć, że będe faworyzować ekipę Mauricio Pocchetino, ze względu na dokonania tej ekipy w fazie grupowej. Zacznę od Juventusu, który w grupie miał Sporting Lizbona, Olimpiacios Pireus i Barcelonę, z którą nie mógł sobie w żaden sposób poradzić (przegrywając na wyjeździe 0-3 i remisując z nią u siebie bezbramkowo). Juve z 11 oczkami zajęło więc 2 miejsce premiujące awansem, ale bilans bramkowy 7:5 nie robi duzego wrazenia, ot prawdziwy włoski futbol. Tottenham zaskoczyl wielu swoimi wyczynami w fazie grupowej notując 5 wygranych i tylko 1 remis. W bezposrednich starciach z obroncą tytulu, Realem Madryt, podopieczni Pocchettino najpierw zremisowali 1-1 na Santiago Bernabeu by wygrac z Królewskimi na Wembley 3-1. Koguty ograły również dwukrotnie Borussie Dortmund mając końcowo najwięcej punktów zdobytych z calej Ligi Mistrzów (16) i najlepszy bilans bramkowy (15:4). Moim zdaniem warto zaryzykowac dzis wygraną Tottenhamu.