W inaugurującym meczu sezonu 2016/2017 belgijskiej Jupiler League na boisku pokażą się jedenastki KV Mechelen oraz FC Brugge. Według mnie i nie tylko (buku uważają gości za sporych faworytów) faworytem tej konfrontacji są gracze gości i każdy inny wynik niż ich zwycięstwo będzie niespodzianką. Brugge ostatnio bardzo dobrze grało się z Mechelen i w tamtym sezonie wygrali z nimi pewnie oba mecze w tym aż 4:1 na wyjeździe. Zespół gości to aktualny mistrz swojego kraju,który wyraźnie wyprzedził Anderlecht,będąc drużyną lepszą zarówno podczas sezonu zasadniczego jak i w play-offach. Do tego goście sa teraz jeszcze mocniejszy, bo wrócił z Chile Castillo (11 goli dla Catolica w krótkim czasie) i pozyskali paru dobrych graczy, którzy dadzą więcej jakości i doświadczenia. W trakcie przerwy pomiędzy sezonami ekipa mistrza nie osłabiła się w jakiś znaczący sposób,sprzedając jedynie do PSG obrońcę Meuniera, za niego kupili Ricardo van Rhijna. Z kolei za zdobywanie bramek odpowiedzialny będzie zapewne duet Diaby-Vossen,którzy w poprzednim sezonie zdobył łącznie w meczach ligowych 30 goli i to najskuteczniejszy taki duet w całej lidze. Ekipa Mechelen to dopiero 10 drużyna sezonu zasadniczego Jupiler League, spisywała się ona słabo w defensywie i nie wydaje mi się żeby w tym temacie wiele się zmieniło.Poza tym w przerwie został sprzedany do Anderlechtu najlepszy strzelec tej ekipy Hanni i ciężko będzie go zastąpić. Typujęz zatem udane otwarcie mistrza, który nie musi sobie w środku tygodnia zaprzątąć głowy LM, więc ma więcej sił i mniej stresów. Goście nie zremisowali już od prawie 20 wyjazdowych meczów