Dzisiaj startuje 24 kolejka hiszpańskiej Primera Division; na początek Las Palmas spotka się z Realem Sociedad. Według bukmacherów szanse obu zespołów są prawie idealnie wyrównane. Także uważam, że nie ma tu faworyta i typuję podział punktów. Goście są sporo wyżej w tabeli (7 pozycji) i mają ma koncie 13 punktów więcej, ale w ich szeregach ponownie zabraknie Williana Jose. Grając na wyjeźdze bez swojego najskuteczniejszego zawodnika nie mogą być faworytem w starciu z takim zespołem jak Las Palmas, który przegrał u siebie tylko 1 spotkanie w sezonie (6-5-1). Ale z drugiej strony trudno też postawić na Las Palmas, który przegrał 3 ostatnie mecze. Las Palmas u siebie odnotowało już 5 remisów w tym sezonie, natomiast Real Sociedad jeszcze nie zanotował remisu w meczach wyjazdowych (6-0-5). W końcu to nastąpi i dziś jest chyba dobra okazja. W rundzie jesiennej Real na swoim stadionie wygrał 4-1, wówczas jednak 2 bramki strzelił nieobecny dziś Willian Jose. W ekipie gospodarzy prawdopodobnie nie zagra jeszcze Marko Livaja. Jedni i drudzy osłabieni w ofensywie i w słabszej formie. Raczej nie padnie tu wysoki wynik i powinno być blisko remisu.