Na zakończenie 17 kolejki ekstraklasy Lechia Gdańsk zagra z Górnikiem Łęczna. W ekstraklasie pada ostatnio mnóstwo wysokich wyników, ale tu niekoniecznie zobaczymy grad bramek. Lechia ostatnio nie imponuje skutecznością, Lechistom dopisywano już punkty przed meczami z Arką i Pogonią, a szło im jak po grudzie. Flavio Paixao jest poza składem, podobnie Wawrzyniak, który był ostatnio w wysokiej formie. Sławczew, Peszko i Wolski zmagali się z drobnymi urazami i walczyli z czasem przed tym meczem. Boisko pokaże, w jakiej dyspozycji będzie 2 linia Lechii. Łęczna spisywała się ostatnio fatalnie, ale od ostatniej kolejki minęło jednak sporo czasu i Górnicy powinni zaprezentować się dzisiaj lepiej, szczególnie w defensywie. Górnik zagra w obonie z weteranem Szmatiukiem i niedoświadczonym Komorem. W tej sytuacji jestem pewien, że zobaczymy 2 albo 3 defensywnych pomocników i Górnik będzie przede wszystkim bronił dostępu do własnej bramki. To nie będzie otwarty mecz z wymianą ciosów i mnóstwem okazji bramkowych.