Lechia Gdańsk wraca do domu a więc znowu możemy się spodziewać Lechii grające do przodu i strzelające bramki, dla mnie znowu widać inną grę na wyjeździe niż w domu tak jak przed rokiem, jest jednak zasadnicza różnica na wyjazdach jest rozważniejsza gra, mniej efektowna ale dająca punkty, stąd gospodarze przed startem tej kolejki byli liderem, które będą chcieli dziś odzyskać wystarczy im do tego remis ale tutaj nie ma innego myślenia jak trzy punkty. Każdy doskonale wie że Lechia ma ogromne pole do popisu w ofensywie, trener ma wiele wariantów i wiele sposobów gry do przodu, potrafią kombinacyjnie grać, strzelać z dystansu, czy grać skrzydłami. Oczywiście u siebie wymaga się od nich gry do przodu przy takim potencjale kadrowym i to kibice dostają dwa mecz i sześć bramek strzelonych przeciwko Wiśle oraz Koronie po trzy. Martwią na pewno trener te zastoje w grze kiedy sytuacja jest pod kontrolą tak było w tych meczach z Wisłą prowadzenie kilka świetnych akcji na podwyższenie rezultatu i nagle zastój i rywal przejmuje inicjatywę i strzela bramkę, to samo z Korona. Przed własna publicznością oni muszą mieć parcie na grę ofensywną przez 90 minut i dobijanie rywala, tego dziś się spodziewam tym bardziej ze czeka ich przerwa reprezentacyjna w więc można zagrać przez 90 minut intensywniej. Goście to dla mnie ekipa własnego boiska gdzie wygrali już trzy spotkania i jeden zremisowali, w każdym aspekcie gry są pewniejsi niż to ma miejsce w delegacji gdzie zanotowali dwie porażki 5:0 z Pogonią oraz 2:0 z Zagłębiem i to jak najbardziej zasłużone wyniki a mogło być wyżej, ta defensywa gra się nie sprawdza i dziś też tak będzie bo Lechia jak wspomniałem ogromny potencjał ofensywny. Dziś czuje że Michniewicz podejdzie trochę inaczej do tego meczu, wyższe atakowanie rywala oraz szybsza z większą ilością graczy kontra bo na pewno to jest ich mocny punkty tylko trzeba grać w niektórych momentach odważnie, to może im dać tutaj jak najbardziej trafienie ale zobaczymy ile wytrzyma ta defensywa moim zdaniem znowu będą straty.