Wieczorem w sobotę dojdzie do pojedynku pomiędzy Lechią Gdańsk i Zagłębiem Lubin w ramach 11 kolejki naszej Ekstraklasy. Podopieczni trenera Stokowca po mało udanym początku sezonu zaczynają powracać do swojej dyspozycji z poprzedniego sezonu. Na chwile obecną po 10 kolejkach zajmują wysokie 3 miejsce z dorobkiem 19 punktów mając na koncie 5 zwycięstw, 4 remisy i 1 porażkę a ich bilans bramkowy to 13-8. Biało-Zieloni maja ostatnio serię 6 kolejnych meczy bez porażki z czego 5 ostatnich to zwycięstwa, gdzie pokonali między innymi Legię w Warszawie 2-1, Lecha 2-1, oraz Pasta 1-2. Widać progres dodatni i w tym pojedynku raczej też zdobędą 3 punkty grając na swoim boisku gdzie są niepokonani od 8 ligowych meczy. W tym spotkaniu w drużynie gospodarzy zabraknie jedynie kontuzjowanych Mario Maloca i Jaroslav Mihalika oraz pauzującego za kartki Filipa Mladenovića. W drużynie gości po zmianie trenera zmieniło się diametralnie , bo Zagłębię zaczyna regularnie punktować. Na chwilę obecną Zagłębie Lubin zajmuje 10 miejsce z dorobkiem 12 punktów mając na koncie 3 zwycięstwa, 3 remisy i 4 porażki a ich bilans bramkowy to 19-17. Pod wodzą Martina Seveli zespół z Lubina zaczął grać ofensywnie co od razu przekłada się na osiągane przez nich rezultaty, mając serię 4 kolejnych meczy bez porażki. W tym spotkaniu w drużynie przyjezdnej nie zagra jedynie kontuzjowany Dawid Pakulski. Mimo że obie ekipy ostatnio są w dobrej dyspozycji to jednak liczę na gospodarzy, którzy mają lepszych zawodników w kadrze, poza tym grają na swoim boisku, gdzie raczej nie tracą punktów.