O godzinie 18:00 w Poznaniu na murawę wybiegną piłkarze Lecha i GKSu Bełchatów. Jak dotychczas lepiej w lidze spisują się goście, z czasem powinno się to zmienić na korzyść gospodarzy. Zmienili oni bowiem swojego dotychczasowego trenera i kieruję nimi aktualnie Maciej Skorża. Tydzień temu ekipa z Poznania była bliska wygrania prestiżowego spotkania z Legią, którą to wcześniej trenował właśnie Skorża. Remis dla Legii uratował, jednak w doliczonym czasie Dossa. Wcześniej Lech rywalizował z najsłabszą drużyną ligi Zawiszą, która pokonał gładko 6:2. Dziś zadanie trudniejsze, bo drużyna z Bełchatowa zgromadziła jak dotychczas aż 5 oczek więcej, a ewentualna wygrana, przesunęłaby ich na 1. miejsce po dzisiejszej porażce Legii. Drużynę gości cechuję świetna defensywa, która po 10 meczach kapitulowała dopiero 4-krotnie. W przeciwieństwie do defensywy, w ofensywie królują gospodarze, którzy zdobyli aż 19 goli, aż 9 więcej niż GKS. Dużym atutem Kolejorza będzie gra przed własną publicznością, gdzie strzelają w tym sezonie na poziomie prawie 3 goli na mecz. Lech na pewno nie podejdzie do tego spotkania na luzie, jest świadomy jakie problemy drużyna z Bełchatowa sprawiała im w ostatnich latach i wyjdzie na to spotkanie w 100% skoncentrowana. W świetnej dyspozycji w Lechu jest Pawłowski, co powinno przełożyć się na grę Lecha w ofensywie.