Przed nami finał Pucharu Polski obie drużyny przyjadą na stadion Narodowy w odmiennych nastrojach Legia Warszawa po zwolnieniu szkoleniowca zdaje wracać się na właściwe tory Dean Klafuric potrafił w przeciwieństwie do swojego poprzednika poukładać zespół co zaowocowało trzema kolejnymi zwycięstwami natomiast Arka spisuje się ostatnio bardzo słabo przegrywając w pięciu na sześć swoich meczów swoich meczów.Szczególnie dwie ostatnie wysokie porażki Arki z będącym niżej w tabeli Piastem Gliwice 5:1 oraz outsiderem grupy spadkowej Sandencją 3:1 mogą martwić kibiców drużyny Leszka Ojrzyńskiego.Bilans bezpośrednich spotkań także nie przemawia na korzyść drużyny z Gdyni,która na 18 rozegranych spotkań wygrała zaledwie dwa,trzy z nich remisując oraz aż dwanaście przegrywając.Obie drużyny podejdą do tego meczy osłabione drużyna Legi zagra bez kontuzjowanych:Krzysztofa Mączyńskiego, Łukasza Turzynieckiego i Michała Kopczyńskiego w drużynie Arki z tych samych powodów nie wystąpią:Lucas Zaradnia, Marcin Warcholak i Antoni Łukasiewicz.Mimo iż Puchar Polski jest dla Arki jedyną szansą na grę w europejskich pucharach patrząc na obecną formę obu drużyn zdecydowanym faworytem finału jest dla mnie Legia.