Zmagania na tym etapie rozgrywek pucharu Polski zakończymy na terenie głównego kandydata do tytułu a więc Legii Warszawa która będzie podejmowała przy Łazienkowskiej Pogoń Szczecin. Mistrz Polski traktuje wszystkie rozgrywki bardzo poważnie i o odpuszczaniu tych rozgrywek nie ma mowy, w ostatnim meczu ligowym pauzowali Sa, Kucharczyk oraz Duda czyli niemal pewne jest że tych graczy zobaczymy od początku. Problemy Legii to dalej defensywa a dokładnie mówiąc to lewa strona gdzie Lewczuk jako zmiennik Brzyskiego się nie sprawdza, dziś zabraknie także Dossy Juniora. Pogoń przyjedzie do Warszawy z nowym trenerem który w debiucie ograł Cracovie 2:1, ale mankamentów w grze portowców jest dalej wiele. Na pewno trener Kocia mus znaleźć jakieś lekarstwo na postawę w defensywie, w lidze w tej klasyfikacji są trzecim aktualnie najgorszym zespołem w lidze. Recepta na defensywa jest prosta albo poprawi ustawienie zespołu na bardziej defensywne albo obudzi ofensywę Pogoni bo i ona ostatnio kuleje a potencjał w tej formacji jest ogromny zresztą poprzedni sezon to pokazał. Wybór taktyki na to spotkanie będzie prosty raczej gra opierając się na kontrach w taki sposób Kocian ograł Legię rok temu prowadząc Ruch który jednak w defensywie w tamtym momencie wyglądał o wiele lepiej od Pogoni a i Legia w ofensywie jest teraz znacznie mocniejsza. Ostatnie spotkania tutaj to pasmo zwycięstw Legii w rozmiarach 3:1 tak kończyły się trzy ostatnie spotkania i podobny scenariusz widzę i w tym starciu. Legia w ofensywie ma wiele do zaoferowania a dziś tak jak wspomniałem ta formacja wyjdzie w najmocniejszym na ten moment zestawieniu a Pogoń w defensywie za dobrze nie wygląda ten aspekt, na pewno ulegnie poprawie ale Kocian potrzebuje jeszcze trochę czasu. Druga strona jest taka że Legia w defensywie też potrafi się pogubić a tacy gracze jak Zjawiński czy Małecki w kontrze są bardzo mocnymi ogniwami.