Ostatnia z polskich drużyn rozpoczyna walkę w finałowej rundzie eliminacji do ligi europy. Miesiąc temu, gdy zaczynał się sezon, oczy krwawiły patrząc na grę legionistów i na, to jak męczą się z drużynami z Gibraltaru i Finlandii. Od tego czasu jednak wojskowi przeszli bardzo widoczną metamorfozę i obecnie można z co raz większą przyjemnością patrzeć na ich grę. Na ten moment genialnie wygląda defensywa legionistów (tylko 2 stracone gole w 9 meczach, w tym 0 straconych w europie), ale ciągle kule skuteczność mimo stwarzania dużej liczby okazji strzeleckich (chociaż ostatnie mecze i pod tym względem wyglądają co raz lepiej). Rangersi natomiast od początku sezonu sygnalizują świetną dyspozycję mając na ten moment 8 zwycięstw w 9 meczach w różnych rozgrywkach. Wyniki te nie są w najmniejszym stopniu zaskoczeniem, bo Gerrard przygotował tam najlepszą ekipę od wielu lat. Moim zdaniem 1szy mecz zakończy się niskim remisem i losy awansu zostaną rozstrzygnięte w Szkocji.