Dziś o 16 na boisko w Liverpoolu wybiegną naprzeciw siebie drużyny The Reds i Swanesa. Gospodarze są w małym dołku od 3 spotkań nie wygrali meczu ligowego a w nogach mają ciężki mecz z Zenitem w Lidze Europy, który też przegrali 0-2.Ale według bukmacherów faworytem jest zespół gospodarzy co dla mnie jest o wiele przesadzone.Liverpool w ostatnich tygodniach gra słabo razi nieskutecznościom zawodników. W ostatnim meczu ligowym z West Brom oddali na bramkę rywali 14 strzałów z czego połowę tylko trafiło w światło bramki.Ponadto Steven Gerrard zmarnował rzut karny, a gościom wystarczyły 3 sytuacje i strzelili 2 bramki.To samo było z Zenitem to co robił Louis Suarez pozbawione było najmniejszego sensu miał z 4 sytuacje 100 procentowe i nic nie wykorzystał a Liverpool przegrał 2-0.Liverpool gra źle a remisy z Arsenalem i Manchesterem City zaczynają nie mieć aż tak dużego znaczenia. Goście prezentują bardzo solidną formę licząc wszystkie rozgrywki nie przegrała od sześciu spotkań. Obecnie goście w tabeli Premier League zajmują 7 miejsce z dorobkiem 37 punktów. Gościom bardzo leży drużyna z Anfield ,bo nie przegrali ani jednego spośród czterech ostatnich meczów z ekipą z Liverpoolu.Należy pamiętać że goście mają w składzie Michu ,który do tej pory strzelił 15 bramek i jest w tym okresie skuteczniejszym zawodnikem od Suareza ,który tych bramek w lidze ma strzelonych 17.Zapowiada się bardzo ciekawe spotkanie ,myślę ,że gospodarze zechcą udowodnić kibicom ,że ta niemoc w strzelaniu bramek to kwesta czasu,ale goście też nie będą dłużni i wpadnie kilka bramek.