Dziś o godzinie 16:00 na Anfield FC Liverpool w ramach 11 kolejki Premiership podejmie beniaminka Swansea . Faworytem tego meczu są gospodarze , którzy z dawien dawna liczą się w walce o mistrzowski tytuł. Liverpool za cel tego sezonu ma wywalczenie Ligi Mistrzów. W tej chwili są blisko pierwszej "4", są na 6 miejscu tracąc 1 pkt do 4 Chelsea i 10 oczek do lidera City , który juz wyraźnie odskoczył od reszty stawki. Dzisiaj okazja do wywalczenia 3 pkt jest znakomita. Zespół gości to drużyna walcząca o utrzymanie, zajmują obecnie 10 miejsce z 12 pkt z przewagą 6 oczek nad strefa spadkową. O ile na własnym terenie Swansea radzi sobie nieźle - zdobyli 11 pkt to na wyjazdach grają bardzo słabo przegrywając 4 z 5 spotkań , remisując tylko jeden mecz z 17 Wolves , który jest w fatalnej formie. Patrząc na składy obu drużyn od razu nasuwa się ,że to The Red's jest faworytem. Mimo braku Gerrarda, który znowu leczy kontuzje w składzie jest wielu świetnych graczy, którzy z wraz Liverpoolem nie przegrali w tym sezonie na własnym boisku, ogólnie mało kto wygrał na Anfield , gdzie panuje świetna atmosfera z dopingiem dla gospodarzy. w Swansea nadal zabraknie S. Caulker(obrońca) , który rozegrał 4 pełne spotkania na początku sezonu oraz A. Tate (obrońca) kontuzjowanego tuż na poczatku sezonu. Podsumowując drużyna średniej klasy przyjeżdża do zawsze silnego Liverpoolu z zawsze wielkimi celami, Swansea to drużyna własnego terenu, nie wyobrażam sobie innego wyniku jak dość pewnego zwyciestwa The Red's - miniimum 2 bramkami .