Zdecydowanie najciekawsze spotkanie tej kolejki Premier League. jeszcze nie tak dawno faworytem bukmacherów byłby Liverpool, który obecnie jednak spisywał się słabo, bowiem podopieczni Kloppa nie wygrali już meczu od pięciu kolejek. Taka postawa spowodowała, iż The Reds spadli na 5 miejsce w tabeli i do prowadzącej Chelsea tracą już 13 punktów. Na takie mecze piłkarze motywują się dodatkowo. Co prawda Tottenham jest w formie, bowiem od 9 kolejek nie zanotował porażki. Ostatnie jednak 3 kolejki to tylko 5 punktów zdobytych i to w strasznych męczarniach. Gospodarze zagrają w końcu w najsilniejszym składzie, gdyż z Pucharu Narodów Afryki wrócił Mane, który jest mocnym punktem w drużynie Liverpoolu w tym sezonie. W ekipie Tottenhamu z kolei w dzisiejszym meczu nie zagra: Lamela, N'koudou, Rose, Vertonghen oraz Trippier. Historia ostatnich spotkań pomiędzy tymi ekipami również przemawia za Liverpoolem, bowiem The Reds z ostatnich 9 spotkań z Tottenhamem wygrał 6. Stawiam więc na przełamanie się zmotywowanego Liverpoolu i zgarnięcie przez nich kompletu punktów. Przewidywane składy: Liverpool (1-4-3-3): Mignolet – Milner, Lovren, Matip, Clyne – Wijnaldum, Henderson, Lallana – Coutinho, Firmino, Mane Tottenham (1-4-2-3-1): Lloris – Davies, Alderweireld, Dier, Walker – Wanyama, Dembele – Son, Alli, Eriksen - Kane