Derby Manchesteru na Etihad Stadium mają dziś naprawdę wielkie znaczenie. Dla "Czerwonych Diabłów" porażka w tym meczu oznacza w praktyce koniec szans na walkę o top 4 tj. walkę o Ligę Mistrzów (w wypadku wygranej City odskoczą United na 7 pkt.) Dla "Obywateli" również jest to ważne spotkanie bowiem na plecach czują już oddech nie tylko rywali zza miedzy ale przede wszystkim West Hamu, który wczoraj zremisował z Chelsea a był bliski wygranej. Z drugiej strony City myśli również o tym by nie kwalifikować się do Ligi Mistrzów przed eliminację więc ich celem jest co najmniej 3.miejsce. Kto ma więc więcej atutów w tej rywalizacji? Według mnie faworytem są gospodarze i to właśnie na tą drużynę stawiam w tej rywalizacji. Co prawda ostatnio nie grają zbyt porywająco, remis z Norwich czy też antyfutbol w rewanżowym meczu przeciwko Dynamo Kijów ale na papierze jest to wciąż bardzo mocna ekipa i chyba jednak mocniejsza od tej z United. Ponadto City ma niezły bilans meczów domowych bowiem w tym sezonie Premier League wygrali 10 razy, 1 raz zremisowali i 4 razy przegrywali (w tym niedawne porażki z Leicester i Tottenhamem). United natomiast na wyjazdach nieco słabiej radzi sobie w obecnym sezonie niż przed meczami przed własną publicznością: 5 zwycięstw, 4 remisy i 6 porażek ( tylko jedno zwycięstwo w ostatnich 8 meczach ligowych). Ostatnio na wyjeździe to United potrafił pokonać jedynie Shrewsbury w Pucharze Anglii, ponadto porażki w Lidze Europy z Midtjylland i Liverpoolem oraz w lidze z Sunderlandem i WBA. Również w ostatnich meczach ligowych na Etihad Stadium nie radzili sobie najlepiej, w poprzednim sezonie przegrali tu 0:1, a sezon wcześniej 1:4, jedynie w 2012/13 wygrali 3:2. Myślę,że dziś to jednak City powinno stanąć na wysokości zadanie i pokonać swoich rywali. Co prawda w City nie zobaczymy dzisiaj De Bruyne, Delph'a i Kompany'ego, niepewni występu są również Nasri i Otamendi (choć ten drugi raczej na boisku się pojawi). Problemy ma również Louis van Gaal, kontuzjowani są Ander Herrera, Will Keane, Wayne Rooney, Luke Shaw, Phil Jones i Ashley Young, poza kadrą znalazł się natomiast Guillermo Varela i Andreas Pereira. Moja propozycja na ten mecz to zwycięstwo gospodarzy.